maj 03 2006

Bez tytułu


Komentarze: 3
Juz do tego sie posunelam,ze napisalam do obcej osoby(jej namiary znalazlam na forum) czy moze mi pomoc w sprawie pracy w Londonie... Do czego czlowieka zmusza desperacja:) dzis czuje sie troche gorzej, boli mnie brzusio... w domu w miare spokojnie, ojciec tylko trochw wyzywal mame. Krew sie we mnie gotuje,ale nic nie moge zrobic. Chcialabym nie miec z nim nic wspolnego,chcialabym moc nie byc na jego utrzymaniu, chcialabym czasami, zeby go w ogole nie bylo. I wcale, ale to wcale nie czuje, ze bluznie.
pika : :
agusia z blogu agusi
05 maja 2006, 17:49
jas tak samo chciabym by jej nie było, mamy :(
04 maja 2006, 15:17
kazdy moze sobie czuc po swojemu, przeciez to nie jest bez podstaw.
04 maja 2006, 10:09
I dobrze czujesz. Bo tak też można.

Dodaj komentarz