kwi 01 2006

Bez tytułu


Komentarze: 4
To jest wlasnie to co lubie. Zasypiac czujac, ze N trzyma mnie za reke. Nic nie jest w stanie zapewnic mi takiego poczucia bezpieczenstwa jak ten maly ruch z jego strony.
pika : :
01 kwietnia 2006, 18:25
ja tez to lubie ale miec tego nie moge :(
01 kwietnia 2006, 16:47
Jednym słowem szczęściara. Podobno nic tak nie działa jak cieplo nagiego ciała [a ja kurwa wcale nie czuje, że rymuje].
01 kwietnia 2006, 16:08
ja lubie zasypiac i czuc jego oddech na swoim karku :) (ale poki co nie ma nikogo takiego przy ktorem moglabym zasypiac i budzic sie)
01 kwietnia 2006, 12:46
A ja zbudziłem się o trzeciej za przyczyną gadającej żarówki o nazwie telewizor... Co wg. mnie jest bezsensowne...

Dodaj komentarz