Do wczoraj wszystko bylo dobrze. Do wczoraj bylam szczesliwa, myslalam, ze jestem
lepsza dla Niego i On jest lepszy dla mnie. Kilka bolesnych slow, troche wrzaskow,
noc tylem do siebie rozwialy moje dobre mysli. Juz sama nie wiem, czy to ja czy to
On. To zreszta nie ma teraz wiekszego znaczenia... Dzis dzien kobiet, a ja musze
byc TA kobieta, ktorej ukochany ani nie zlozyl zyczen, ani nie pocalowal na dzien
dobry...wyszedl bez slowa.
Buziakow 100 przesylam :)
Dodaj komentarz