mar 30 2006

first day


Komentarze: 5
Bylam w szkole 12 godzin, ze czego od 8:00 do 15:00 w pracy w barze, potem na zajeciach. Na wykladzie oczy mi sie zamykaly a glowa w charakterystyczny sposob opadala w dol. Pod koniec pracy nie umialam dodac 1,80 do 2,50... Jednak co by nie powiedziec, atmosfera superancka, jedzonko w programie (pyyszne domowe jedzonko)... klienci z reguly znajomi. Mam inne zmartwienia. Ps. nauczylam sie robic pyszne spaghetti carbonara:)
pika : :
31 marca 2006, 09:16
Aż się głodna zrobiłam.
psycholozka=> errad
30 marca 2006, 23:03
jasne:) wpadaj kiedy chcesz, SKM Sopot Wyscigi, dzwonisz i wyjde po Ciebie:)
30 marca 2006, 22:56
Dasz spróbować?
30 marca 2006, 19:37
czyli pozytywnie:)
30 marca 2006, 19:32
oj tam...przyzwyczaisz się..a co do spagetti - gratulacje moje :)

Dodaj komentarz