Co dalej... Dzis z calych sil probuje sie skupic na nauce i ani ciut ciut mi nie
wychodzi... Wczoraj wrocilam z pogrzebu dziadka, bylo raczej spokojnie, tylko
ja czuje, ze to jest taka cisza przed burza, a nie spokoj egzystencjalny. Oprocz
tego zmarla wczoraj Katarzyna Domanska, moja ukochana wykladowczyni, zmarla
nagle na "niewiadomonaco". Jak juz sie dzieje w moim zyciu, to na calego...
Teraz sie probuje uczyc z psychopatologii... jesli jestes kobieta w wieku wchodzenia
w doroslosc to jestes szczegolnie podatna na depresje!!![ze mna wlacznie....Mam
pustke w glowie.....
Dodaj komentarz