Juz od kilku dni siedze w tematyce pamieci, ucze sie o rodzjach pamieci....ble..
Strasznie mnie to nudzi, ale wiem, ze musze sie tego nauczyc, bo to jest wazne.
A to co wiem z cala pewnoscia to to, ze kiedy sie uczymy, to warto mieszac
ze soba rozne tematyki, wtedy lepiej zapamietujemy. No akurat na studiach to tak
ciezej, ale warto uczyc sie naprzemian matematyki i np. geografii. Sa badania
potwierdzajace ta zaleznosc. Co jeszcze.... Jesli planujemy sobie nauke np. w
czasie sesji, to trzeba wiedziec, ze gdy zapamietywany material jest obszerny
to czas poswiecony na opanowanie poszczegolnych elementow wzrasta szybciej anizeli
ojetosc tego materialu /czyli na poczatku uczymy sie szybciej, potem im dluzej,
tym wolniej:)/ ...Hmmm.... W ksiazce mialam taki przyklad z wiadomosciami...
ze robili badania, jak ludzie zapamietuja wiadomosci z dziennika tv... i okazalo
sie, ze kiedy informacje sa z tej samej polki np. plityka gospodarcza, to ludziom
ten material sie zlewa i nie potrafia go odtworzyc. A kiedy podawano naprzemian
rozne wiadomosci to zapamietywali o wiele lepiej... oh gdybym ja sie tego dowiedziala
w liceum... no ale coz, moge przynajmniej komus przekazac ta wiedze:)) dla mojego
N. chyba kupie do buta puzzle lub jakas gre /trzeba czasem sie bawic ja dzieci:P/
a pod choinke kupie chyba gofrownice... N. uwielbia gofry... co myslicie? moze
macie lepsze propozycje? caluje wszystkich odwiedzajacych :*
Dodaj komentarz