mar 20 2006

Rozpustnica


Komentarze: 6
Rzecz dzieje sie w wakacje trzy lata temu. Miejsce: Wioska kolo wiekszej wioski, plebania ks. X. Odbywaja sie rekolekcje dwutygodniowe, kwiat mlodziezy w niej uczestniczy. Sa to rekolekcje dla ludzi badziej zaangazowanych. Na nich para, dziewczyna i chloptas.( No dobra, ja i moj byly:)). Caly dzien odbywaja sie modlitwy, zajecia, czytanie i kontemplowanie Pisma Swietego... Jest tylko jedna godzinna przerwa, w ktorej powinnismy czytac i kontemnplowac Pismo. Wiec wzielismy kocyk i poszlismy naprzeciwko Kosciola na polanke za krzaczki kontemplowac... Z konteplacji wyszly nici, niestety nas troche poniosla fala namietnosci i zgrzeszylismy. Po tym incydencie od razu poszlismy do spowiedzi, zerwalam z chloptasiem(na chwile jak sie okazalo), zarzekalam sie na wszystko ( i w to wierzylam) ze juz NIGDY PRZENIGDY TEGO nie zrobie. Wyrzuty sumienia mialam straszne, poczucie winy przeogromne. Czulam sie jak brudna szmata do podlogi (tak nas uczyli- osoba, ktora uprawia sex jest jak brudna woda po szmacie do podlogi, dziewica- woda zrodlana)... Dacie wiare, ze to kawalek mojego zycia?
pika : :
21 marca 2006, 12:23
Wpadłem na tego bloga całkiem przypadkowo. Sex to jest całkiem normalna sprawa, jeśli sie go `uprawia` ze swoją dziewczyną , w Twoim przypadku chłopakiem i jeżeli wynika to z uczucia, które Was łączy to chyba jest jak najbardziej okej, Wpajanie ludziom że sex to zło - jest absurdem, sam jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Kiedyś byłem na takim zebraniu młodzieży (KSM) w Częstoborowicach- wiocha niedaleko Lublina. Ja tam poprostu nie udźwignąłem klimatu i wraz ze swoimi dwoma kumpelkami uciekliśmy stamtąd:)
21 marca 2006, 09:24
Czasami życie zaskakuje nas swoimi scenariuszami.
20 marca 2006, 17:03
to na świecie chyba same brudne wody hehe
!!!kayah!!!
20 marca 2006, 15:14
hehe....a dasz wiare ze ja przez 4 lata bylam lektorka w kosciele....ale mi sie poprzestawiolo troszke :)
ON
20 marca 2006, 15:02
Bardzo ciekawe :)
w_ż_s_m
20 marca 2006, 14:45
na tzw. zapleczach zawsze najlepiej się grzeszy.

Dodaj komentarz