gru 08 2005

statki??


Komentarze: 1
Sprawa klotni zostala skutecznie unicestwiona. Nie znosze sie klocic...hmm... chociaz co straszne, czasami lubie...dobra, nevermind. W kazdym razie N. ma jutro rozmowe kwalifikacyjna w sprawie pracy....NA STATKU!!!!!!!!!! Cholera, zycze mu jak najlepiej, ale to lekko przerazajace, 6 tygodni na ladzie, 6 na morzu. Ja ciagle jestem zawieszona, zastanawiam sie co by tu zrobic, zeby sobie zajac czas... macie jakies pomysly co mozna robic ciekawego w trojmiescie?? mi sie koncza powoli. Jutro mam ciekawe wyklady, potem weekendzik to bedzie zakupowe szalenstwo(dzieki Bogu rodzice mi oddadza polowe kaski za prezenty:p ), uwielbiam kupowac prezenty... Czytalam dzis wspaniala ksiazke "Oskar i Pani Roza". Wspaniala, polecam serdecznie. Chyba ja kupie dla cioci w prezencie, jakze ciekawy prezencik za jedyne 16zl. Dobra, lece lulu....jutro cos moze napisze z zakresu psychologii marketingu politycznego.
pika : :
On
09 grudnia 2005, 10:21
Nic tak dobrze nie wpływa na związek,jak krótkie odpoczynki od drugiej połowy

Dodaj komentarz