Ehhh... jestem zmeczona, chodzilam pare godzin po miescie za prezentami. Zostalo
mi jeszcze znalezc slodycze dla taty(bez cukru, bo ma cukrzyce), a to trudne
zadanie. Ale do zrobienia:)) slowo na dzis to sinusoida. Tak sie czuje, taki mam
nastroj. Po prostu ciagle mam wahania nastrojow, ciagle mi sie nic nie podoba...
Jestem wredna baba jak nic. Trzeba byc twardzielem, zeby mnie kochac:) albo byc chorym psychicznie...:))
Wczoraj mialam bardzo trudne zajecia, mowilismy o przemocy...prowadzaca puscila nam
taki reportaz o dziewczynie wykorzystywanej seksualnie... nikt jej nie wierzyl.
Oprocz naszej pani, ktora prowadzila zajecia, ona o nia walczyla. Okazalo sie po
chwili, ze jest w naszej grupie dziewczyna, ktora znala tamta dziewczynke z reportazu. I juz
wiemy dlaczego nikt jej nie uwierzyl. Bo nie zachowywala sie jak ofiara. Sa dwa
typy zachowan ludzi wykorzystywanych seksualnie, jedni zachowuja sie jak ofiary(bez obrazy zupelnie, chodzi o okreslony typ zachowan- wycofanie, zamkniecie w sobie, obnizona samoocena itp.),
inni przeciwnie... przypomnijcie sobie taka typowa "kurewke"... no wlasnie, te osoby
zachowuja sie wyzywajaco, sa wulgarne, agresywne, ciezkie w obyciu. I ona sie tak
wlasnie zachowywala i dlatego nikt jej nie chcial uwierzyc. Jeszcze do tego matka, ktora
zamiast byc po stronie swojego dziecka, byla przciwko niemu. Nauczycielka zreszta,
jej "tatus" wojskowym. Sad umiescil ta dziewczynke w koncu w domu dziecka...
Koszmar, bylam wstrzasnieta do glebi. Gdzie sna poczatku roku byl o niej reportaz
w TVN, potem artykul w gazecie wyborczej. Nie moglam dojsc do siebie, dzis tez obudzilam '
sie taka zamyslona... ehhh, duzo zla na tym swiecie, trzeba bedzie powalczyc:))
Dodaj komentarz