Archiwum 11 listopada 2005


lis 11 2005 duchy i pipki
Komentarze: 2
Wczoraj slyszalam dziwna rozmowe na przystanku... Jakis mezczyzna rozmawial z drugim( notabene obaj pracowali w operze, 1000 zl na reke...) na temat pracy jaka ostatnio dostala jego dziewczyna. Na poczatku w ogole nie wiedziala czym sie bedzie zajmowac, po prostu musiala przeczytac jakas ksiazke. Ksiazka ta jak sie okazalo byla o duchach... wyjasniala m.in. homoseksualizm w ten sposob, ze w mezczyzne wstepowal duch kobiety i ona pragnela mezczyzny i dlatego ludzie "staja sie" homoseksualistami. Ta babka kiedy przeczytala ksiazke, troszke sie przestraszyla, ale potrzbeowala kaski, a poza tym zaciekawilo ja co bedzie robic. I okazalo sie,ze pracuje u autorki ksiazki, a jej zadaniem jest odpisywac na maile, telefony... dzwonili ludzie z calego swiata... Raz sie jej przydarzylo cos dziwnego... zadzwonil jakis mezczyzna i poprosil o natychmiastowa rozmowe z autorka ksiazki. Niestety ta babka nie mogla tego zrobic. Ale mezczyzna byl zdesperowany i twierdzil, ze opetaly go duchy. Byl zrozpaczony. Wiec ta babka postanowila pogadac z autorka ksiazki, a ta stwierdzila, ze do niego zadzwoni... i on nie zyl nastepnego dnia. Potem przyjechala kolejka i pojechalismy w rozna strone. Nie wiem...moze on film opowiadal?? ps. wczoraj pol dnia klocilam sie z kolezanka , ktora twierdzila, ze meskie ciala w tym meskie narzady plciowe sa o wiele piekniejsze od zenskich... ja tam jestem za tym, ze pipki sa jak dziela sztuki...
pika : :