Archiwum 21 maja 2006


maj 21 2006 ehh..........:)
Komentarze: 3
No tak, chwila spokoju, bo N poszedl smazyc placki ziemniaczane:) mam chyba lepsze dni, bo naprawde wciaz jestem w dobrym nastroju, powstrzymuje swoje zapedy dykatorskie, staram sie jak moge, a N odplaca mi sie z nawiazka. Szczegolnie lubie sobie teraz pomarzyc o niedalekiej przyszlosci... zarysowuje nam sie wspolna wycieczka do Barcelony w pazdzierniku... nagle przestalam sie bac przyszlosci, przestalam i juz. Czekalam na to tak dlugo, a tu tylko pstryk i juz leku nie ma. Po prostu obudzilam sie wolna i lekka, szczesliwa, ze mi sie udalo znalesc MILOSC i z postanowieniem, ze nie puszcze i koniec. No nawet zblizajaca sie sesja nie jest mi w stanie tego zaklocic:)
pika : :