Archiwum listopad 2005, strona 1


lis 24 2005 powrocilam:)
Komentarze: 2
Zabrali mi internet na pare dni i poczulam sie jakby mi ktos odcial reke... chyba jestem juz uzlaezniona...lubie zobaczyc co sie dzieje w spolecznosci blogowiczow, nie powiem, ze nie:)) wlasnie zapislam sie do kola naukowego...co prawda nie wiem zabardzo co tam sie robi, ale postanowilam, ze musze zaczac cos robic, dzialac, bo inaczej zgnusnieje. I robie, w sumie to nawet nie mam czasu zeby sie umowic na rozmowe do hospicjum, kupic sobie kurtke zimowa... Jade do Londynu:)) okazalo sie, ze sa bilety za 160zl tam i z powrotem na maj...i postanowilam leciec, jakos uzbieram te pieniadze i spedze tam wspanialy czas. Od jutra zaczynam:)) a i...eee..yyyy.... malo co nie zamordowalam swojego szynszyla, postawilam kolo jego klatki worek na smieci i zjadl polowe tego worka, myslalm, ze bedzie po nim. Kolezanka w ten sam sposob ubila swoja swinke. Ale dzis jest juz drugi dzien i szynszyl zyje, wiec raczej juz nie zdechnie:))Caluje Was wszystkich serdecznie, dziekuje za odwiedziny!!!!
pika : :
lis 20 2005 mur
Komentarze: 0
Stoje przed murem. I kurwica mnie bierze, bo glowa muru nie przebijesz... wiec jak? Cos narasta, nabrzmiewa i ja nic zrobic nie umiem.
pika : :
lis 18 2005 szukam!!!
Komentarze: 3
Szukam pomyslu na ciekawy prezent(m.in.pod choinke).W ogole szukam pomyslow na ciekawe prezenty. Wlasciwie nie musza byc jakies wyjatkowe, szczegolne... nie musza byc kupowane... po prostu chcialbym zrobic cos milego dla bliskich, czyli dla rodzicow i dla mojego kochanego N. Bardzo prosze....
pika : :
lis 18 2005 Inwazja obcych :)
Komentarze: 1
Dzis mam inwazje... Przyjezdzaja obcy. Prawie doslownie. Bardzo lubie, kiedy mnie ktos odwiedza, ale nie kiedy nie bierze mnie pod uwage przy swoich odwiedzinach. Co u mnie... Nie lubie tej pory roku. Szczegolnie w trojmiescie jest okropnie, bo tu wieje straszliwy wiatr, co powoduje, ze wydaje sie o wiele zimniej niz jest w rzeczywistosci. Mam mozliwosc tworzenia swojego portaliku psychologicznego(przynajmniej wiazacego sie m.in. z ta tematyka), ale sie zastanawiam, bo trzeba by bylo zorganizowac zainteresowanych ludzi i zrobic wszystko samemu. Zupelnie bezinteresownie, zadnej placy, co wiaze sie z mala gratyfikacja, na dodatek pewnie trzeba by bylo zaplacic komus za zrobienie tej strony... tylko dla wlasnej potrzeby rozwoju. Ktos zainteresowany??? Dla mnie energii ostatnio nie brakuje. Calusy dla mojej najlepszej przyjaciolki...tak to dla Ciebie:))
pika : :
lis 11 2005 duchy i pipki
Komentarze: 2
Wczoraj slyszalam dziwna rozmowe na przystanku... Jakis mezczyzna rozmawial z drugim( notabene obaj pracowali w operze, 1000 zl na reke...) na temat pracy jaka ostatnio dostala jego dziewczyna. Na poczatku w ogole nie wiedziala czym sie bedzie zajmowac, po prostu musiala przeczytac jakas ksiazke. Ksiazka ta jak sie okazalo byla o duchach... wyjasniala m.in. homoseksualizm w ten sposob, ze w mezczyzne wstepowal duch kobiety i ona pragnela mezczyzny i dlatego ludzie "staja sie" homoseksualistami. Ta babka kiedy przeczytala ksiazke, troszke sie przestraszyla, ale potrzbeowala kaski, a poza tym zaciekawilo ja co bedzie robic. I okazalo sie,ze pracuje u autorki ksiazki, a jej zadaniem jest odpisywac na maile, telefony... dzwonili ludzie z calego swiata... Raz sie jej przydarzylo cos dziwnego... zadzwonil jakis mezczyzna i poprosil o natychmiastowa rozmowe z autorka ksiazki. Niestety ta babka nie mogla tego zrobic. Ale mezczyzna byl zdesperowany i twierdzil, ze opetaly go duchy. Byl zrozpaczony. Wiec ta babka postanowila pogadac z autorka ksiazki, a ta stwierdzila, ze do niego zadzwoni... i on nie zyl nastepnego dnia. Potem przyjechala kolejka i pojechalismy w rozna strone. Nie wiem...moze on film opowiadal?? ps. wczoraj pol dnia klocilam sie z kolezanka , ktora twierdzila, ze meskie ciala w tym meskie narzady plciowe sa o wiele piekniejsze od zenskich... ja tam jestem za tym, ze pipki sa jak dziela sztuki...
pika : :